Postęp techniczny sprawia, że różnego rodzaju pliku stają się coraz cięższe. To uboczny skutek lepszej ich jakości, do której bardzo przywykliśmy. Jeszcze stosunkowo niedawno do przenoszenia danych między urządzeniami używane były dyskietki, które były w stanie pomieścić na przykład jedynie jeden dokument tekstowy. Muzykę między telefonami przesyłaliśmy przez podczerwień. Później nastały czasy płyt CD i pamięci flash.
Komputery zaczęły się pojawiać coraz częściej w zwykłych domach. Ta ekspansja tak trwała i trwa, że jesteśmy w takim momencie, w którym większość gospodarstw ma w domu komputer, smartfon i inne urządzenia elektroniczne połączone z wszechobecnym Internetem. Ilość danych jaka codziennie jest przesyłana między urządzeniami jest olbrzymia, także sama waga plików często nie jest skromna. Doprowadziło to, że niektórzy, szczególnie Ci co posiadają mniejsza wiedzę na temat możliwości przesyłu danych, nie wiedzą jak przesłać duży plik, który nie mieści w możliwościach załączników na Facebook czy w wiadomości e-mail na poczcie elektronicznej.
Jeżeli odległość fizyczna pomiędzy urządzeniami nie jest duża to najszybszym i najprostszym wyjściem jest użycie pendriva. Pendrivy są już bardzo popularne. Ich ceny w stosunku do pojemności są coraz bardziej przystępne. Jednego pendriva zdolnego przechować 32 GB pamięci można kupić już za niecałe 20 złotych. Ta cena tyczy się pendrivów troszkę starszej generacji (2.0). Urządzenia z reguły są kompatybilne i ze starszą i z nowszą wersją 3.0. Różnica polega na szybkości przesyłu danych z pendrive na komputer, oczywiście ta nowsza generacja działa znacznie szybciej, stąd cena jest odpowiednio wyższa.
Odległość fizyczna pomiędzy urządzeniami niestety z reguły bywa niemożliwa do pokonania w danym momencie a pliki chcemy przesłać teraz. W takiej sytuacji pendrive nie pomoże, chyba że wysłalibyśmy go pocztą, lecz to może zająć naprawdę dużo czasu. Z pomocą przychodzi internet. Konkretnie chodzi o chmury internetowe, w których można przechowywać dane i udostępniać je innym. Tym samym mamy możliwość załadowania dużego pliku do chmury a następnie udostępnienie go innej, wybranej przez nas osobie, która będzie mogła go pobrać. Wymagania jakie trzeba spełnić przy tym sposobie to posiadanie połączenia z internetem i konta na danej platformie, która udostępnia usługę chmury. Wadą zdecydowanie jest prędkość, która zależy od szybkości łącza danej osoby. Inną wadą może być to, że za darmo w chmurze można przechowywać zazwyczaj od kilku do kilkunastu giga bajtów. Chociaż to dość spore rozmiary to w niektórych przypadkach mogą okazać się za małe, wszystko zależy od tego co chcemy przesłać. A że pliki są coraz cięższe to sytuacja może wyglądać różnie, przeciętny człowiek nie używa chmury na tyle, żeby opłacało mu się wykupywać kolejne giga bajty przestrzeni dyskowej dla siebie.
Pozostaje nam czekać na ulepszanie sposobu przesyłania danych lub odnajdywanie nowych, które sprostają ciężarowi plików, które użytkownicy stale między sobą wymieniają. Technologia wciąż idzie do przodu, więc tylko czekać i patrzeć aż na rynku pojawi się coś nowego.